Boże Narodzenie made in China


Boże Narodzenie tuż, tuż. Także i tu zbliża się powolnym krokiem pomimo, że to obce święto w Chinach. W supermarketach pojawiły się Mikołaje, choinki, kolorowe łańcuchy i słychać angielskie kolędy. Prawdziwym hitem jest szopka Bożonarodzeniowa z Mikołajem i reniferami w roli głównej. Dlatego ostatnio bardzo często lubimy chodzić do supermarketów:) Można się poczuć jak w polskim Carefourze – co może w kraju brzmiałoby śmiesznie, tutaj jednak daje namiastkę uczucia, jakby znów było się „u siebie” :) Co ciekawe, ostatnio nasi znajomi znaleźli właśnie tam lampki na choinkę w opakowaniu z... polskimi napisami!! Cóż, widocznie nie wszystko poszło na eksport.


Niedawno znajomy Chińczyk zapytał nas jak planujemy Święta? Bo, gdybyśmy mieli czas to bardzo chętnie wybierze się z nami do restauracji na piwo. Jak się potem dowiedzieliśmy właśnie tak tu się obchodzi Boże Narodzenie. Nie jest to jakiś szczególny dzień, normalnie idzie się do pracy, czy na zajęcia. Za to wieczorem bardzo często wychodzi się do barów, restauracji, czy na karaoke. Właśnie takie panuje w Chinach pojęcie Bożego Narodzenia. Nawet w podręcznikach do nauki chińskiego mamy czytanki o tym jak i gdzie można w Święta się wybrać z znajomymi.
Może skusimy się na taką propozycję?
Na pewno chcemy zorganizować Wigilię. Spróbujemy przygotować 12 potraw (niekoniecznie polskich :) Ale na pewno będzie nam brakowało atmosfery Wigilii, smacznych potraw, zapachu ciast i prawdziwej choinki.


2 komentarze:

Tęsknimy za Wami bardzo Podróżnicy!!! Życzymy Wam Spokojnych i Radosnych Świąt Bożego Narodzenia!

Kazek skwitował to wyjątkowo trafnie - wy macie namiastkę Polski w markecie a my mamy namiastkę Chin bo wszystkie lampki na choinkę są made in china ;)

Magda&Konrad&Kazek

24 grudnia 2008 01:32  

Hehehe, faktycznie bardzo trafna uwaga ;D Dziekujemy i pozdrowienia dla Was wszystkich, calujemy!

24 grudnia 2008 14:00  

Nowszy post Starszy post Strona główna

Blogger Template by Blogcrowds